czwartek

Zasilacz serwisowy Stanisława Ce. zrewolucjonizował świat prądu stałego!

Po naszej lewej widzimy schemat blokowy zasilacza serwisowego wykonanego przez Stanisława Cebulę słynnego w pół świadku masarniczym rzeźnika. Jest on także zasłużonym elektronikiem, który w wieku swojej świetności zasłynął połowem karasia, krewetek oraz wielorybków. Wieloletnie połowy doprowadziły do zakładu penitencjarnego. W owym zakładzie doszedł do wniosku że jednak zasilacze serwisowe zrewolucjonizują świat napięcia i prądu stałego. I od tej pory zaczął przy udziale Zakładu Karnego w Kurzej Stopie produkować owe zasilacze. Zasilanie ogarnęło na początku cały kraj a następnie glob. Społeczność Bakaniuków (bo stąd pochodził Stach) była niebywale zadowolona i dymna z Cebuli. Wszyscy żyli by długo i szczęśliwie, gdyby nie fakt o tym iż wyszła pewna seria zasilaczy serwisowych z fabryczną wadą. Liczba nabywców diametralnie spadła a co za tym idzie i zyski ze sprzedaży . . . Zakład penitencjarny wypuścił na wolność Staszka bo wydał się w tym momencie bez użyteczny, a władze więzienne przypisały sobie zasługi wynalezienia owego zasilacza.

Jesli urzekła cię ta historia wyślij komentarz o treści: "Zasilacze serwisowe są smaczne i zdrowe"

DRUGIE MIEJSCE NIE NADAJĄCE SIĘ DO PISANIA !

wtorek

A teraz: Dyktando a'la Haponik (owe dyktando spotkało się z wieloma pozytywnymi opiniami tu w kraju jak również za granicą)

Zuchwała grabież Moskwicza obużyła Zbyszka, który wpadł w niepochamowany gniew. Niby podrażniony lakier, ale Hapoś nie wie gdzie jest ciało struża, który doznał ciekawych obrażeń i leżał w wyrze w kałuży krwi obok Moskwicza. Mosiężna zasuwa od moskwicza była oderwana. Pogrążony w rozpaczy postanowił udać się do Białowieży, gdzie panował trwożliwy nastrój. Po drodze strzelił sobie Żuberka 0,33 l. Po trzech piwach, wywarła na nim wrazenie pewna samica, która wzbudziła w nim zainteresowanie. Udali się więc do chałupy młodego rycerza, którego oskarżono o współudział po przeprowadzeniu wizji lokalnej. Wcześniej widywano tego rycerza w towarzystwie owej samicy. Rycerz próbował dowieść swojej niewinnosci, ale nie udało mu sie to, bo organy ścigania potrafią być przekonywujące. Trzy godziny po zdarzeniu przyjechała straz pożarna i rządała szczegółowych wyjasnień zgodnie z zarządzeniem swego dowódcy. Dowódca pogrążony w rozpaczy, rozpaczliwie rozpaczał, aż rozpaczyło go i to ostro!

środa

W Sarnim Kinie: Skeleton Man

UWAGA!!!!!!!!

"IMMUNOLOGICZNE TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ KRWINEK CZERWONYCH ZORGANIZOWAŁO BANKIET ALKOHOLOWY DLA HEMATOLOGÓW POD TYTUŁEM „ERYTROCYTY GÓRĄ.

Mamy nadzieję, iż to poprawi krążenia naszech doktorof".

Wypowiedź lekarza:

„A my po takim balu mamy was wsiech w dupie"

A teraz chwila relaksu czyli trudny komiks pisany.

KOM-X

Historia ta zdarzyła się w tak zwanym i uznanym „Centrum Europy” czyli w Suchowoli, wiosce o długości około dwóch kilometrów. Głównymi bohaterami są dwaj mieszkańcy owej miejscowości Stach Gawrylijuk (były złodziej i bandyta, a po resocjalizacji policjant) i Bożydar Kapusta (zwykły pijak obłudnik, a po pięcioletniej abstynencji poseł RP).

S – Stach Gawrylijuk

B – Bożydar Kapusta

Akcja:

S: - Sie ma Bozo! Jak tam leci? (nastąpił gest powitania przez podanie i uściśnięcie dłoni)

B: - Wporzo. Korytko pełne, fiskus nie ściga tylko dwie jumy (krowy przyp. Red.) mnie piorun zajebał skurwensyn, że tak się wyraże! A co u ciebie?

S: - Wpozo.

I nastąpiła 5 minutowa cisza.... po której Stach soczyście piardnął dodając:

S: - Słuchaj sprawa wygląda następująco: wcoraj późnem wiecorem kiedy sedł ja popuścić mleka z krowof jakiści gagatek ojebał mnie radiowoz z nowióśkiego radyja. Wies jak teściowo woził ja do konowała to ona lubiała posłuchać tego Rydzykowego pierdolnika. A tera drama na melinie! I jak zyć?

B: - To ciężka sprawa musze ci powiedzieć, ale mnie też oporządzili samochód z radia pod samem sejmem i co ty na to?

S: - Jakby nie patsył trza cościk z tem zrobić. Bo jak tu teściowo tera wozić, będzie nadawała. Tak to se baba posłucha co gadajo i nie otwiera niepoptsebnie pyska, ale póki co jest wscęte dochodzenie a my w tem casie może by piwo jakiście wyłojili.

B: - No to idziem do Szabacińskiej na dwa małe mocne.

Po 16 małych mocnych....

S: -Patierał, patierał dziewczynu swaju!

Pareń mała doj, mała doj! (zaśpiewał Stach)

B: - Trza Stachu ustawę zmienić o tech radiach, żeby jech nie kradli.

S: - Gdzie że ta ulica, gdzie że ten dom la la la... No to coś chuju zrób a nie piernicys mnie nad uchiem. Wy byśta tylko w tem sejmie na dupie siedzieli i psyciski wciskali a tu radyja giną. I ja się pytam jak zyć ? Jak zyć!?

B: - A ty kurka wodna od czego policyjna gnido? Się cieszta że macie nowiuśkie poldki przyznane przez gmine, bo byście nadal nyskami jeździli.

S: -Wielkie mi mesyje. Zardzewiałe skurwiomioty. Jak jeździć? Jak zyć!?

Po takiej dawce brzydkich słów Szabacińska wzywa policje, która przyłącza się do biesiady i po chwili aresztuje Szabacińską pod pretekstem kradzieży radia samochodowego. Na sprawie sądowej Szabacińska nie przyznaje się do winy ale i tak oddaje radia poszkodowanym. Postępowanie sądowe wykazało również, iż nadmierne słuchanie radia Rydzykowego sprzyja wyciszeniu teściowych i nawrotom kleptomani.

UWAGA !!!

Kom-x jest totalną klapą z powodu braku zrozumienia przez odbiorców zawartego tu dziwnej treści humoru autorów.

UWAGA 1 !!!

Komiks jest totalną klapą ale jeszcze większą klapą jest UWAGA na końcu komiksu.

UWAGA 2 !!!

Zdawałby się myśleć że komiks jest totalną klapą ale większą klapą jest UWAGA na końcu komiksu a największą klapą jest UWAGA 1 na końcu UWAGI. Bestsellerem klap byłaby UWAGA 3 ale ze względu na chore serca ( bo ma ich tysiące przyp. Red.) ks. Rydzyka nie podajemy tej UWAGI 3, gdyż byłoby to jawne morderstwo klapą niekoniecznie od klopa.